Czy Kuba Wojewódzki Ma Dzieci? Fakty i Plotki

Kuba Wojewódzki – człowiek, którego ego zmieściłoby się chyba tylko w Stadionie Narodowym, a sarkazm można pakować w puszki i eksportować jako polski towar luksusowy. Dziennikarz, showman, samozwańczy Król TVN i kolekcjoner nie tylko luksusowych aut, ale i medialnych sensacji. Od lat jego życie prywatne budzi większe emocje niż najnowszy odcinek „Familiady”. I choć Kuba do wielu pytań podchodzi z dystansem, jedno z nich powraca jak bumerang: czy Kuba Wojewódzki ma dzieci? Czas rozwiać mgłę tajemnicy (lub przynajmniej spróbować).

Casanova z telewizora

Wizerunek Kuby Wojewódzkiego w mediach przypomina nieco połączenie Jamesa Bonda z ironicznym kabareciarzem. Romantycznie zblazowany, zawsze ubrany lepiej niż goście w jego programie, a do tego – otoczony tajemniczym nimbem wiecznego kawalera. Lista jego byłych partnerek wydaje się niemal tak długa jak lista napisów końcowych „Władcy Pierścieni”. Mówimy tutaj o nazwiskach z pierwszych stron plotkarskich gazet: Anna Mucha, Renata Kaczoruk, Malwina Wędzikowska i wiele innych.

Choć niektóre z tych relacji wydawały się poważne, każda kończyła się mniej więcej tak, jak odcinek programu Kuby – nagle i bez jednoznacznej puenty. Wielu fanów zadawało sobie pytanie: skoro związków było tyle, może któryś zakończył się pojawieniem się potomka? No właśnie, czy Kuba Wojewódzki ma dzieci?

Mistrz tajemniczej odpowiedzi

W wywiadach Kuba wielokrotnie był pytany o posiadanie potomstwa. I jak to on, zamiast klarownej odpowiedzi, oferował sarkastyczne uwagi, filozoficzne uniki albo pytania… retoryczne. W 2018 roku w programie Kuby padło pytanie: „Kubo, a ty masz dzieci?” – odpowiedział wtedy: „Mam tyle dzieci, ile trzeba, żeby nie płacić alimentów”. Klasyczny Wojewódzki – niby powiedział, a właściwie nie powiedział nic.

Plotki nie pomagają. Jednego dnia kolorowa prasa donosi, że „tajemnicza kobieta urodziła dziecko dziennikarza”, drugiego – że Wojewódzki planuje adopcję kota. Trudno odróżnić fakty od żartów, w końcu mówimy o człowieku, który śmieje się z samego siebie, zanim zrobi to kto inny.

Jedna wskazówka… z Facebooka?

W 2020 roku Kuba Wojewódzki opublikował na swoim profilu zdjęcie z wózkiem dziecięcym. Internet eksplodował szybciej niż popcorn w mikrofali. „Czy to oznacza, że Kuba został ojcem?” pytały nagłówki. Sam zainteresowany oczywiście zdementował te plotki w swoim stylu. „Tak, zostałem ojcem… wózka, bo jest czarny i szybki – zupełnie jak moje Audi” – napisał. No cóż, poczucie humoru rodem z „Klanu”, ale przyciągnęło uwagę.

Kiedy prawda wygrywa z plotką

Fakt jest taki: do tej pory Kuba Wojewódzki oficjalnie nie potwierdził, by miał dzieci. Krążą niepotwierdzone informacje, że mógłby być ojcem, jednak brak jest twardych dowodów i dokumentów, które potwierdziłyby to ponad wszelką wątpliwość. Większość informacji to plotki podszyte medialnym „buzzem”, który staje się samoistną maszyną plotkarską.

By uciąć wszelkie spekulacje, warto zajrzeć do bardziej wiarygodnych źródeł. Jeśli zastanawiasz się czy Kuba Wojewódzki ma dzieci i szukasz rzetelnych informacji, odpowiedź znajdziesz właśnie tam.

Co dalej? Dziecko czy nowy Bentley?

Kuba Wojewódzki ma już ponad 60 lat, ale energii mógłby mu pozazdrościć niejeden dwudziestolatek. Jego życiowe credo zdaje się brzmieć: „Lepiej licznik w Ferrari niż kołyski w salonie”. I choć fani nadal mają nadzieję, że pewnego dnia Kuba ogłosi światu, że został ojcem (czy przynajmniej ojcem chrzestnym nowego talk-show), na razie pozostaje im tylko obserwować jego kolejne ruchy. I czekać. A nuż, kiedyś zamiast o drogiej nowej zabawce na czterech kołach opowie o swojej nowej zabawce… w pampersach?

Podsumowując, odpowiedź na pytanie czy Kuba Wojewódzki ma dzieci pozostaje równie enigmatyczna jak skład coca-coli. Mistrz ciętej riposty i niedopowiedzeń skutecznie chroni swoją prywatność, co tylko podsyca ogień plotek. Czy kiedyś dowiemy się prawdy? Może. Ale znając Kubę, raczej zamieni to pytanie w dowcip i puści oczko w stronę aparatu. Dopóki nie pojawi się oficjalna deklaracja (lub ogłoszenie w „Vivie!”), nie pozostaje nam nic innego jak… śledzić go dalej – zarówno w TV, jak i w sieci.

[pdate date=’2025-11-28 08:34:53′]